> Strona główna > Czytelnia > Archiwum prasowe > Teksty z lat 1879-1939


O wychowaniu korporacyjnem - artykuł Antoniego Wejtki (c.1914)


“Rocznik Korporacyjny 1828-1928“, Warszawa 1928


Ideą przewodnią “Programu wychowania korporacyjnego“, który, zaznaczyć to trzeba, jest pierwszą próbą “zebrania w jedną całość rozrzuconych dotychczas wskazówek“, zaczerpniętych z obfitych doświadczeń korporacyj starszych na obczyźnie i kilkuletniej pracy Związku w kraju - jest:

* prowadzenie go pod kątem ideologji korporacyjnej;

* specjalne uwzględnienie zagadnień, związanych z kulturą polską1;

* oparcie wychowania na specjalnych metodach samokształceniowych.

Tło powyższe wskazuje wyraźnie, że wychowanie ma być prowadzone w duchu ściśle narodowym i czynnym, uwzględnia przedewszystkiem te praktyczne zagadnienia, które każdy korporant w swej przyszłej pracy obywatelskiej spotka, nakoniec podkreśla dobitnie główne metody i środki wychowawcza jakiemi rozporządza korporacja, a które tak bardzo różnią jej system wychowawczy od każdego innego. Są to:

1) Grunt ścisłej przyjaźni koleżeńskiej, opartej na wzajemnem zaufaniu i zżyciu się serdecznem starszych kolegów z młodszymi; - osiąga się to przez wspólność idei i zainteresowań oraz staranny dobór kolegów. Wynika stąd konieczność ograniczenia ilości członków jednej korporacji oraz posiadania własnego lokalu - kwatery.

2) Wzajemna kontrola postępowania, pracy społecznej i studjów, osiągana przez instytucje zaskarżania się, całokształty i sądy korporacyjne, dbające o wyrobienie poczucia honoru, przywiązanie do stowarzyszenia oraz zaszczepienie dyscypliny społecznej, sprężystości czynu; ścisłości, solidarności, punktualności - wogóle odpowiedzialności społecznej.

3) Okres kandydowania, kiedy nowoprzyjęci koledzy mogą być poznani dokładnie, są w stanie zapoznać się zasadami organizacji stowarzyszenia i wykazać, czy się nadają do roli kierowniczej, jaka przypada członkom koła - przez co zachowana jest ciągłość metod pracy i tradycji.

4) Zasada obowiązującej daniny pracy i czasu, który winien być poświęcony dla stowarzyszenia w imię spełnienia nałożonych przez nie obowiązków honorowych i przymusowych. Żadnemu z członków nie wolno uchylać się od usług dla dobra ogólnego.

5) Organizacja samej korporacji - na zasadach idealnego wzoru gminy samorządowej, rządzonej w ten sposób, że mniejszość podporządkowuje się zawsze uchwałom większości, zdobywając wyrobienie parlamentarne i społeczne.

6) Współpraca żywa ze starszem pokoleniem to jest z filistrami, dająca istotną ciągłość tradycji i doświadczenia, zebranego przez szereg pokoleń, oraz wzajemną pomoc i oparcie w życiu i urzeczywistnieniu swych dążeń w imię wysuwania tych ludzi, którzy rzeczywiście na to zasługują.

Dawne te metody, podyktowane przez doświadczenie wielu lat pracy Polonii, Arkonii i Welecji tworzą to cenne narzędzie, które oddaje nieocenione usługi przy umiejętnem zastosowaniu. Ale program wychowania idzie dalej, wysuwając bliższe praktyczne wskazówki, jak. należy postępować. Nie daje to znów rzeczy nowych, raczej konsekwentne rozwiniecie poprzednich wytycznych, - chociaż przyznać trzeba, że przyjęcie w całej pełni zaleceń programu dać może i owocne wyniki, - Należy przyjąć, że:

1 ) Praca wychowawcza trwa przez cały czas pobytu w korporacji - jednak prowadzona jest cetusami; każdy cetus winien przejść samodzielnie całą drogę wychowawczą, wskazaną przez program, nie przestając pracować pod kierunkiem swego oldermana przez cały czas pobytu swego w korporacji,

2) Zależnie od semestru pobytu w korporacji każdy z jej członków. ma inne obowiązki pod tym względem; dla zespołów, posiadających jednakowe semestry czynności wychowawcze powtarzają się okresowo; nawet praca wydziału naukowego powtarzać się winna w formie cyklów dwuletnich, uwzględniających jednakową zawartość procentową tematów naukowych.

3) Konieczne jest jednolite pokierowanie wychowaniem korporacji przez specjalnie powołane do tego ciało, najlepiej wydział wychowawczy z oldermanem na czele; wydział ten, składający się z urzędników, którzy biorą bezpośredni udział w pracy wychowawczej - spojrzeć winien na wszystkie instytucje korporacji z punktu widzenia celowości ich pracy w kierunku wychowawczym dając dyrektywy i dbając o to, aby program był w całej pełni wykonany. Do wydziału należałaby również uzgadnianie pracy kierowniczej wszystkich poprzednich oldermanów oraz dzielenie się spostrzeżeniami ze swej działalności z innemi korporacjami, jak to zaznaczono wyżej.

Celowem będzie podkreślenie tych momentów. na które należy zwrócić specjalną uwagę.

W dalszej swej ewolucji ustrój korporacyjny będzie musiał się liczyć z koniecznością dostosowania się bliższego do tych zadań, które sobie postawił. Słusznem więc byłoby ustalenie już teraz tych dróg, które mogą do udoskonalenia wewnętrznej pracy wychowawczej doprowadzić. Ponieważ tylko z dobrych ludzi mogą być dobrzy Polacy - przeto ideałem wychowawczym polskiej korporacji studenckiej winno być wychowanie dobrych ludzi o wielkich charakterach, niezmordowanej pracy i niezłomnej woli, z poczuciem obowiązków od najszczytniejszych do najpowszedniejszych, pełnych męstwa i odwagi cywilnej, ale zarazem karnych i posłusznych prawu, stosujących wyznawane zasady etyczne przedewszystkiem do siebie, we własnem życiu codziennem (Projekt ustroju polsk. korp. stud. 1916 r.). Należy więc rozpocząć od pracy nad wyzbyciem się kardynalnych wad narodowych, doskonaląc w ten sposób typ przyszłego obywatela. Do wad tych należą przedewszystkiem:

a) brak skrupulatności w wykonywaniu powszednich obowiązków i poczucia odpowiedzialności za swoją działalność - co powoduje małą karność społeczną, Wyrobić ją można przez wzmocnienie dyscypliny korporacyjnej, wzorowanej na wojskowej, drogą ustalenia większej władzy urzędników oraz ich starszeństwa, wprowadzenie odpraw i t. p.;

b) bezpłodne gadulstwo w sprawach często zupełnie błahych, pochłaniających niepotrzebnie czas i energję; należałoby uprościć regulaminy obrad, nadając większe prawa przewodniczącemu; podzielić posiedzenia kół na ściśle dyskusyjne, administracyjne i sądowe z tem, że pierwsze z nich będą miały za zadanie rzeczowe dyskutowanie nad kwestjami ideowo-wychowawczemi, drugie krótkie załatwianie spraw bieżących na podstawie przedstawionych przez wydziały koła wniosków i referatów, trzecie, nakoniec, urabianie wzajemne charakteru w sposób głęboki i przyjacielski. Wprowadzenie tych zmian wniosłoby większą tężyznę w ustrój wewnętrzny korporacji odpowiednio do właściwości naszej psychologji narodowej, która wymaga impulsów zewnętrznych i oparcia się o pewne nakazy ż góry, Przecież i obecnie prowadzenie każdej większej pracy, przedsiębranej przez korporacje, wysuwa potrzebę wybierania specjalnych “komisarzy“, obdarzonych większemi pełnomocnictwami, Wydaje mi się, że w ten sposób dałoby się uzyskać zarówno większą ciągłość pracy, jak i mniejszą formalistykę w “urzędowaniu“, które to wady dają się chyba wszystkim naszym korporacjom we znaki, będąc odbiciem chorób starszego społeczeństwa.

Świadome przygotowanie zastępów czynnych filistrów jest następną i palącą koniecznością. Jeżeli część czynna korporacyj gromadzi energję potencjalną dla przyszłej pracy społecznej obywateli-korporantów - bierność obecnego fililsterjatu jest niekonsekwentnem trwonieniem tej energji, a nawet zaprzeczeniem aktywności ideologji korporacyjnej.

Nakoniec zaniedbaną dziedziną jest wychowanie fizyczne, które stało się podstawą szlachetnego współzawodnictwa nietylko stowarzyszeń, ale całych szkół i narodów na Zachodzie i w Ameryce. Tej ambicji, niestety, korporacje dotychczas nie posiadają, bo przecież samej szermierki, która znajduje się zresztą w stadjum wcale nie doskonałem, oraz przyznać też trzeba, jedynie teoretycznych i ogólnych uchwał zjazdów, nie można uważać za dostateczne; chociaż jasnem jest, że bez wychowania fizycznego najlepsze nawet wyniki nie będą zupełne, Ma ono znaczenie nietylko dla podniesienia sprawności fizycznej; daje bowiem również poczucie zdrowej radości życia, przytłumionej długoletnią niewolą naszego narodu. Wskrzeszenie tej radości przez zawody, wycieczki, obozowanie, stać się winno natychmiastową troską wychowawców korporacyjnych.

1) Jako jeden z autorów “programu“ pozwalam sobie przytoczyć tu niektóre ustępy bez cudzysłowa, uzupełniając je dodatkowemi uwagami i wyjaśnieniami.

Antoni Wejtko

(cetus 1914)



« powrót