[Arkonię] kocham za to, że pod jej kierunkiem sądzonem mi było stawiać pierwsze kroki młodzieńcze i uczyć się chodzenia prostą drogą po terenie społecznym i politycznym. Wielką jej polityką było nie uprawiać czynnie polityki.
Adam Ronikier (c. 1900)
sprawozdania ryskie
czytelnia